piątek, 19 października 2012


Jeśli masz w życiu choć jeden adres pod który zawsze możesz pójść i być pewien, że zostaniesz przyjęty...Jeśli znasz choć jeden numer telefonu pod którym zawsze się ktoś odezwie,bez względu na porę, bez względu na wszystko.. To znaczy że jesteś naprawdę szczęśliwym człowiekiem.Tylko być może jeszcze nie zdałeś sobie z tego sprawy.

                        ____________________________________________                                                   
                         Rozdział III
Wstałam o 9 , była sobota .. sięgnęłam po telefon i wykręciłam numer Zayna - Miśku ? O której jest ta impreza ? - zapytałam po czym zwlekłam się z łóżka
- O 16 masz przyjść ty o 17 się zaczyna jest w tym lasku wiesz gdzie ? -powiedział a ja uśmiechnęłam się na myśl że ja mam przyjść wcześniej od innych że będziemy jeszcze planować jak to będzie ..
- Tak w tym domku co nie ? - zeszłam na dół by zjeść śniadanie
- Tak ! Dobra kochanie ja kończę do zobaczenia pa . Kocham cię ! - powiedział
- Ja ciebie też - rozłączyłam się po czym otworzyłam lodówkę , zawartość jej nie była najlepsza ale cóż , mama i tak harowała jak tylko mogła wyjęłam z lodówki mleko a z szafki płatki nasypałam zalałam mlekiem i mogłam wcinać , po 5 minutach gdy zjadłam zadzwonił dzwonek do drzwi
- Ja otworze - wykrzyknęłam po czym skierowałam się do drzwi
- O hej miśka - powiedziałam do przyjaciółki która przyszła
- Hej - powiedziała po czym weszła do góry
Rose
- wbijaj na górę ja zaraz tam przyjdę - włożyłam miskę do zlewu i poszłam do Andrew , który jeszcze spał potem skierowałam się do mnie do pokoju ,
- ej bo ta impreza jest na Świerzym powietrzu tak jakby i nie wypada założyć sukienek , ale nie martw się już wymyśliłam dla nas skompletowanie - powiedziałam po czym wyciągnęłam z szafy dwie ładne stylówki , po 3 godzinach byłyśmy już takie śliczne takie ładne że mogłyśmy iść na imprezę .
- Poczekaj idę powiedzieć mamie że śpię u ciebie - po 10 minutach wróciłam cała rozmazana taka zapłakana
Anabell
- Ej mama idzie do pracy i ja muszę kurwa zostać z tym bachorem - kochałam brata ale strasznie chciałam iść na imprezę - po chwili weszła mama
- Jak ty się wyrażasz ? - powiedziała wściekła ,
- tak jak mnie kurwa tego nauczyłaś , wiecznie czegoś nam brakuje cały czas muszę zajmować się tym jebanym bachorem , chce trochę wolności , mamo ja mam 16 lat a traktujesz mnie ja Andrew jak 6 letnie dziecko - wykrzyknęłam było mi wstyd , naprawdę wstyd tak klnęłam , a nigdy nie robiłam tego przy mamie , nie chciałam żeby tak było , ogólnie najgorzej było że musiałam mówić to przy Rose ,
- wiesz co ? Martwię się o ciebie nie chce stracić cię  tak jak straciłam kogoś jeszcze .. - powiedziała , po chwili pohamowała się - Dobra idź zanieść Andrew do tych bliźniaczek i tak wiecznie siedzą na podwórku przed domem
- dziękuje - podeszłam do mamy i przytuliłam ją
- I przepraszam - wyszeptała Rose
- I przepraszam - uśmiechnęłam się
- i szykowania zacząć czas jeszcze raz - powiedziałam ale tym razem uporałam się w godzinę
- wyglądamy tak cudownie , w ogóle to skąd masz te spodnie ? - zapytała mnie przyjaciółka
- z Londynu , stwierdziłam że założę je kiedyś na imprezę ale na tobie leżą lepiej - powiedziałam .Była już 13 ; 30 a dojazd trwał godzinne , zaniosłam brata do bliżniaczek i razem z Rose skierowałyśmy się na Autobus po chwili byłyśmy już na miejscu ale wtedy była już 14 ; 50 .
- Kurwa za długo stałyśmy w korkach - powiedziałam po czym skierowałyśmy się do sklepu kupiłyśmy 4 setki i dwie paczki papierosów w końcu to tylko impreza
- gdy szłyśmy wypiłyśmy po jednej a nam dużo alkocholu nie było potrzebne do szczęścia , ej to trzeba zostawić na później bo jak Zayn się dowie że piłam to będzie źle - roześmiałam się , szłyśmy przez las nie potrafię powiedzieć ile czas dłużył się niemiłosiernie , ale byłyśmy już na miejscu ja otrzeźwiałam ale gorzej  było z Rose
- Co wy piłyście ? - zapytał Zayn
- Ja jedną setke a Rose dwie - powiedziałam , musiałam skłamać bo ona nie trzymała się na nogach ja pod pijałam czasami mamie ale i tak nie miałam dobrej głowy do picia
- Dobra nieważne - powiedziałam i usiadłam na kanapie - po chwili zaczęli zbierać się goście , sami popularni ci którzy są lubiani wypiłam dwie setki i zazgonowana leżałam na strychu od czasu do czasu czułam bliskość Zayna ale nic więcej , wiem że nie zachowałam się najlepiej ale cóż obudziłam się może o 3 gdy widziałam już leżących na ziemi pijanych ludzi, poszłam w poszukiwaniu Zayna ... leżał koło Rose byli w siebie wtuleni .. tego widoku nie zapomnę do końca życia , moja przyjaciółka ...było jeszcze ciemno a ja szłam przez ten las , pijana nie wiedziałam co się dzieje ... upadłam na ziemie gdy rano znalazł mnie zeyn dałam mu się pocałować , przytulić .. Tak naprawdę ? Wtedy jeszcze nie wiedziałam co zaszło między Zaynem a Rose

czwartek, 4 października 2012

Blah Blah

                                           Rozdział II


Idziemy na te lody ? - Zapytałam podchodząc do drzwi by iść zobaczyć co robi Andrew -Jasne , ale jutro ci oddam kase okej ? - wstała i podeszła do mnie delikatnie całując mnie w policzek , Była taka jak ja słodka jak coś chciała wredna na złe dni ale rozumiałyśmy się gdy ja miałam humorki także ona je miała , w końcu gdybym jej nie polubiła musiała bym znienawidzić samą siebie
- Nie ma sprawy , wujek wysłał 100 zł dla mnie i Andrew , muszę kupić lakier do włosów rajtuzy i takie tam -Roześmiałam  się po czym wyszłam z pokoju i poszłam do brata -Ej ubrałeś się już ? - Zapytałam po czym wyciągnęłam z jego szafy kurtkę na Jesień -Tak - Powiedział , podszedł do mnie i wziął o de mnie kurtkę po czym założył ją na siebie , wzięłam go na ręce i zbiegłam z nim na dół -Załóż buty - powiedziałam , podając mu obuwie , dla siebie wzięłam czarne Nike szybkim ruchem założyłam je , otworzyłam drzwi i nasza gromadka wyszła z domu - O nie pada - powiedziała Rose po czym wyszczerzyła się
 
-Chodźmy na Autobus - powiedziałam .. po chwili przyjechał , pech chciał że były kanary , podeszli do nas , ja nie wiedziałam co robić -Bileciki do kontroli - powiedział jeden z nich
 
- I don't understand ? - powiedziałam kalecząc język Angielski , kanar zaprowadził nas na przód i wskazał byśmy kupili bilety , próbowałam dać mu do zrozumienia że już wychodzę , po chwili cała nasza trójka wybuchnęła ironicznym śmiechem po czym wybiegliśmy z autobusu wzięłam Andrew na ręce i zaczęłam biec w stronę miasta - Kurwa myślałam że nas nie puści - wybuchłam śmiechem a Rose i Andrew szli zszokowani jednak po chwili zaczęli się śmiać - Oni nas wcale nie puścili - powiedziała przyjaciółka -O jejku patrz kto idzie - spojrzałam na Rose-O Zayn - spojrzała na mnie z goryczą
 
- Jak wyglądam ? - Roześmiałam się
 
-Tak samo jak rano tylko bardziej czerwona - spojrzała na mnie po czym wybuchła ironicznym śmiechem -Czeeść - podszedł do mnie i delikatnie musną mnie w koncik ust
 
-Hej - powiedział do Rose po czym pocałował ją w policzek a na jej polika wpłynęły rumieńce - Siema , Siema - odpowiedziałam słodko na niego patrząc - Co tu robisz ? - O to samo miałem pytać , jestem z siostrą na lodach - powiedział po czym wskazał palcem na 5 letnią dziewczynkę - A ja z bratem - uśmiechnęłam się
 
- Ej ja muszę lecieć - powiedziała Rose - Czemu ? - zapytałam - Brzuch mnie boli - podeszła do Zayna i pocałowała go w policzek
- Pa kochanie - powiedziała po czym podeszła do mnie i delikatnie musnęła mnie w usta , odwróciła się na pięcie i poszła na autobus 
- To na czym skończyliśmy ? - zapytałam -Andrew widocznie na lody pójdziemy sami , chyba że innym razem co ? - powiedziałam po czym wzięłam go na ręce -Nie koniecznie bo ja z Caroline też idziemy na lody więc możemy iść we czwórkę
-0 Mi pasuje .. towarzyszu - powiedziałam po czym słodkimi oczami spojrzałam na niego weszliśmy do lodziarni i stanęliśmy w kolejce
-Jakie chcesz ? - Zapytałam Andrew
- Truskafkowe - powiedział chłopiec
-Jedną gałkę ? - zapytałam patrząc na Zayna
- Tak - Uśmiechnął się chłopiec po czym złapał Caroline za rękę i pobiegli do stolika
- Dwa razy po jednej gałce , truskawkowej - powiedziałam -5 zł - powiedziała kasjerka  a ja wyjęłam z tylnej kieszeni drobne i wyskrobałam 5 zł - Idę już usiąść - spojrzałam na brata i zdałam sobie sprawę że będę siedzieć koło Zayna co mi w 100 % pasowało , Podałam Andrew loda a swojego zaczęłam jeść po chwili zobaczyłam Zayna który niósł te same lody co ja
.
- Jak przygotowania na imprezę ? - zapytał po czym usiadł obok mnie - mamy już sukienki  - powiedziałam po czym wstałam i wytarłam Andrew serwetką -ciamajda - uśmiechnęłam się do brata - A z kim idzie Rose ?- zapytał
- Nie wiem chyba sama powiedziała że na pewno znajdzie tam chłopaka swoich marzeń bo stwierdziła że w końcu ty robisz tą imprezę więc zapraszasz tylko tych , no wiesz - uśmiechnęła się  , po czym ugryzłam rożka- też fakt - uśmiechnął się
 
- zaraz się będziemy zbierać bo już ciemno - powiedziałam robiąc smutną minę
 
- to odwiozę was ? - zapytał - Okej . - wstałam po czym wzięłam brata na ręce , a Zayn zrobił to co ja skierowaliśmy się do wyjścia posadziłam brata na tylnym siedzeniu i przypięłam go pasami po czym poszłam na przód i zamknęłam drzwi - która jest godzina ? - zapytał patrząc na drogę - 20- 03 - powiedziałam po czym schowałam telefon do kieszeni- mam czas do 22 z nią  - powiedział patrząc na mnie tak bym została do tej godziny - Ja tak samo po 22 będzie moja mama , ale jak coś to w sumie możemy iść do mnie , położymy Caroline i Andrew u niego w pokoju a my pójdziemy do mojego - powiedziałam - Mi pasuje - uśmiechnął się po czym staną przed moim domem  , spojrzałam na Andrew po chwili na Caroline spali jak zabici , wzięłam Andrew na ręce po czym otworzyłam furtkę i drzwi skierowałam się do góry , położyłam go na łóżku i zrobiłam miejsce Caroline - tu ją połż - powiedziałam , a Zayn położył ją obok Andrew przykryłam ich kocem i zgasiłam światło - Chodź - powiedziałam , po chwili poczułam jego rękę na mojej ręce weszliśmy do mnie do pokoju po czym zaczęliśmy się przytulać siedziałam wtulona w niego dobre pół godziny .. po chwili nasze oczy spotkały się wpatrywaliśmy się w siebie nie potrafię powiedzieć ile ale po chwili poczułam jego usta na moich , zaczęliśmy się całować - Anabell ? - Tak ? - zapytałam patrząc w jego oczy otulona jego wzrokiem
 
- Będziesz ze mną ? - zapytał a jego kąciki ust powoli powędrowały do góry- Tak - powiedziałam po czym przybliżyłam się do niego i zaczęliśmy się całować po chwili usłyszałam jak wchodzi moja mama nie chciałam przestawać ale musiałam , usłyszałam jak wchodzi do góry - Mamo to jest Zayn .. mój chłopak - powiedziałam rumieniąc się , pierwsza sytuacja , dziwne uczucie , poznać mamę z chłopakiem -Dobry wieczór - powiedział po czym podszedł do mojej mamy i podał jej rękę
 
-dobry - powiedziała uśmiechnięta mama - Pójdę już - powiedział - Ale nie musisz - powiedziała mama - Ja już wam nie przeszkadzam - Tu jest jego siostra ma 5 lat pewnie twoja mam się martwi - powiedziałam - Ufa mi - powiedział
 
- Dobra chodź - powiedziałam po czy  poszłam do pokoju Andrew wzięłam Caroline i poszłam z nią do Auta - Dobranoc - powiedział Zayn , weszłam z nim do auta długo minęło całowaliśmy się przytulaliśmy , i nie mogliśmy znaleźć końca
 
- do jutra kochanie - powiedziałam po czym musnęłam go w usta i wyszłam z Auta - Jutro się zobaczymy dopiero na imprezie bo muszę wszystko przygotować - powiedział a ja uśmiechnęłam się i skierowałam do domu , szybko wbiegłam do pokoju - Miły - powiedziała a ja ze strachu podskoczyłam do góry
wiem mamo , ale nie musisz mnie straszyć - powiedziałam po czym wyciągnęłam z szafki piżamę i przebrałam się w piżame  .. po chwili zgasiłam światło a mama wymaszerowała z pokoju  .. zasypiałam myśląc o nim

środa, 26 września 2012

Rozdział II

                                              Rozdział I

Notkę tą chciałam zadedykować dobremu przyjacielowi z wakacji <3 Jordan zawsze z tobą kochanie ;** Przyjeżdżaj już ..

-Bierzesz się za niego? - Zapytałam a moje kąciki ust powędrowały do góry , czy byłam zazdrosna ? Oczywiście że tak , ona była ładna i miała dużo kasy a ja tak naprawdę nie miałam nic , 
-Chciałabym spróbować ale wiesz jaki on jest lubiany i ładny i ja nie wiem czy mam u niego jakieś szanse - Powiedziała Rose zgarniając grzywkę z oczu 
-No tak ale jak kręcił z Emily to było dobrze a wiesz że nikt jej nie lubi jest brzydka i w ogóle - uśmiechnęłam się do Rose 
-No niby tak , ale jaką masz pewność że aż tak wszyscy jej nie lubią z resztą brzydka jest tylko w naszych oczach a tak to dziewczyny znienawidziły ją za urodę - powiedziała wchodząc do szkoły 
-Dobra skończmy o tym gadać ! - Niem miałam ochoty o nim słuchać , tak bardzo chciałam z nim być ale byłam bez szans i bardzo dobrze o tym wiedziałam .. - Idziesz ze mną i z Andrew po szkole na lody ? 
- No jasne z tym słodziakiem zawsze - Uśmiechnęła się po czym pomaszerowała do szafki 
-Dobra idę na lekcje - powiedziała udając się w kierunku sali do Chemii miałam lekcje z Zaynem , weszłam do sali .. pech chciał że nie było mojej koleżanki więc nauczyciel kazał siąść mi z Zaynem zarumieniona podeszłam do niego i usiadłam 
- Hej - wyszeptałam a moje poliki co raz bardziej zrumieniały
cześć - wyszeptał - Mamy dziś doświadczenie a ja kompletnie nic nie umiem - uśmiechnął się 
- Ja trochę umiem , Ale głupek - powiedziałam po czym spojrzałam w jego niebieskie tęczówki po 20 minutach w końcu uporaliśmy się z zadaniem kończąc jako ostatni , po chwili rozległ się dzwonek razem udaliśmy się do wyjścia 
-Ej mam pytanie - powiedział lekko się rumieniąc 
- Tak ? - zapytałam po czym oboje stanęliśmy 
- Przyjdziesz w sobotę do mnie na imprezę ? - zapytał po czym przybliżył się do mnie i złapał mnie za rękę 
- Jasne , tylko problem jest taki że nie mam z kim tam  iść - powiedziałam patrząc mu w oczy 
- To przyjdziesz ze mną 
- Ouu to mi pasuje  - uśmiechnęłam się 
- to  do zobaczenia - powiedział po czym lekko musnął mnie w policzek 
- do zobaczenia 
- Ej rose to twoja przyjaciółka?
- Tak Najlepsza - powiedziałam z ironią 
- Jak chcesz to powiedz jej że też może przyjść z kimś - powiedział zakładając na głowę czapkę 
- Z pewnością się ucieszy - powiedziałam po czym odwróciłam się na pięcie i poszłam do damskiej toalety gdy zobaczyłam przyjaciółkę zaczęłam piszczeć 
- Ja pierdole idę z Zaynem na imprezę 
- Co ? No nie wierze wiedziałaś jak mi się podobał - spojrzałam na przyjaciółkę której łza spływała po policzku
- Ale nie wiedziałaś jak mi się podobał - spojrzałam na nią z żalem 
- No dobra ale chyba kurwa mogłaś powiedzieć przyjaźnimy się od dziecka - powiedziała
- Ale bałam się jasne ? - powiedziałam a także po moich policzkach zaczęły spływać krople łez - Nie kłóćmy się nigdy o chłopaków co ? - powiedziałam patrzą na przyjaciółkę
- No przecież - powiedziała po czym otarła mi łzy 
- Wiesz że ciebie też zaprosił ? - zapytałam patrząc na przyjaciółkę której nagle poprawił się humor, po chwili obie zaczęłyśmy piszczeć , gdy nagle wszedł nauczyciel i wyprosił nas z toalety a my wybuchłyśmy śmiechem
- Zrywamy się z lekcji ? - zapytałam 
- No jasne .. - uśmiechnęła się skierowałyśmy się do wyjścia po chwili zauważyłyśmy dyrektorkę która wyjeżdżała ze szkoły zaczęłyśmy biec ,
- Japierdole ale idiotki - obie wybuchłyśmy ironicznym śmiechem , po chwili byłyśmy już przed moim domem zadzwoniłam 3 razy i wsłuchiwałam się czy jest Andrew po chwili usłyszałam schodzenie 
-kto- zapytał chłopiec 
-Baby Jaga - uśmiechnęłam się 
- Mama nie pozwoliła otwierać obcym - Powiedział Andrew po chwili usłyszałam tylko jak chłopiec otwiera drzwi wbiegłam szybko i zaczęłam go gilgotać  
- Co robiłeś ? 
-Spałem , leniuchowałem , rozmyślałem na jakie i na jak kosztowne lody mnie zabierzesz
-I co wymyśliłeś ? - zapytałam śmiejąc się
-truskafkoweee - wykrzyczał p
o czym wbiegł na górę - Co robimy - Zapytałam Rose 
-Może wybierzemy dla ciebie sukienkę ? - zapytała po czym poszła w kierunku szafy 
- Dobra ! - wykrzyknęłam - A wiesz z pójdziesz ? - zapytałam podchodząc do przyjaciółki
-Ja ? Chyba sama , dużo chłopaków będzie samych - powiedziała wyjmując dwie niebieskie sukienki
- biorę tą - wskazałam na sukienkę była niebieska przepasana granatową wstęgą była przed kolana -tą założę - wykrzy
knęłam po czym wzięłam ją od Rose i powiesiłam na haczyku - Mam taką jeszcze jedną tylko czerwoną i z czarną wstęgą
- Pokaż Pokaż - powiedziała , a ja podeszłam do szafy i wyciągnęłam sukienkę
- Masz brązowe włosy wiec ładnie ci w czerwonym - powiedziałam
- Borę , mmm będziemy prawie identyczne - powiedziała po czym podeszła i powiesiła sukienkę na haczyku


poniedziałek, 24 września 2012

♥♥♥

                                                      Prolog

Czy mam łatwe życie ? Nie tego nie mogę powiedzieć . Wychowuje się bez ojca a matkę ciężko zastać w domu . Mam jasne blond włosy , jestem szczupła i jak na małą ilość pieniędzy dobrze się ubieram . Często muszę opiekować się młodszym bratem ma 6 lat ale jak na swój wiek jest bardzo dojrzały ma brązowe włosy , i bardzo kochany , dobrze się z nim dogaduje i gdybym mogła oddała bym mu cały świat .. Jest najlepszym bratem jakiego mogła bym mieć . Zawsze się mnie słucha i nic prze de mną nie ukrywa gdy coś nabroi zawsze biorę to na siebie , bo wiem że jak dostanę karę to będę mogła z nim siedzieć ...
-Anabell wstawaj , czas do szkoły - spojrzałam na zegarek była 7:05 
-Dobrze już wstaje - zapytałam po czym zwlekłam się z łóżka - Mamo a ty już idziesz ? - powiedziałam podchodząc do okna .
-Tak idę do pracy będę o 22 może o 23 bo zostaje na dwie zmiany i nie wiem jak się wyrobię - Powiedziała uśmiechając się podeszłam do niej i musnęłam ją w policzek - Kocham cię - wyszeptałam a ona wyszła z pokoju z uśmiechem na twarzy , po chwili wróciła
- Rose jest na dole - powiedziała i szybko zeszła na dół po chwili usłyszałam tylko " do widzenia " i trzask drzwi .
- Wejdź na górę - wykrzyknęłam wsłuchując się w krople deszczu miałam dziwne pojęcie na temat życia , wiecznie czegoś mi brakowało tu pieniędzy tu ciuchów , tu miłości tu czułości , nie chciałam tego ale zmienić się nie umiałam .. Babcia zawsze powtarzała mi " bądź sobą " więc jestem ale czy coś z tego mam ? Nie tylko durne towarzystwo i kochaną przyjaciółkę , po chwili mojego rozmyślania weszła Przyjaciółka
-Cześć myszko- powiedziałam po czym podeszłam do niej i delikatnie pocałowałam ją w usta - siadaj idę pod prysznic - uśmiechnęłam się szyderczo do Rose , kochana jest zawsze mnie rozumie .. pomyślałam po czym poszłam do toalety po 10 minutach wyszłam owinięta w ręcznik i wzięłam naszykowane wcześniej ciuchy . Była to perłowa bokserka czarne spodnie i czerwono-czarna koszula w kratkę . Weszłam z powrotem do łazienki i zwinnym ruchem ubrałam się .
- Czekaj chwilkę , jeszcze się pomaluje i możemy wychodzić 
- Nie ma sprawy a mogę skorzystać z kompa ? Bo Zayn Jonhson dodał nowe zdjęcia i koniecznie musisz je zobaczyć bo .. - Nie dałam jej dokończyć , ponieważ musiałam dać jej do zrozumienia że nie chce o nim słuchać bardzo mi się podobał jednak nie mogłam jej nic powiedzieć , wyśmiała by mnie a może rozzłościła skoro jej też bardzo się podobał
-Jasne siadaj - Zaczęłam się ironicznie śmiać po czym podeszłam do lusterka i zaczęłam się malować , po 10 minutach skończyłam i zeszłam do kuchni żeby w końcu zjeść porządne śniadanie , zwinnym ruchem uszykowałam sobie płatki z mlekiem , i zjadłam je po czym weszłam na górę
-Dobra jestem gotowa
- mmm jak ładnie - Rose uśmiechnęła się w moją stronę - Popatrz na zdjęcia
- O jejku jakie ciaaacho - powiedziałam rumieniąc się - Ale chodźmy już bo nie chce się spóźnić - powiedziałam po czym wzięłam torbę i poszłam do pokoju Andrew
- Ej skarbie zamknę cię w razie czego wyjdź przez okno , mama zrobiła ci śniadanie i leży na stole w kuchni nie na bałagań , bądź grzeczny - podeszłam do niego i delikatnie musnęłam go w policzek - Po 14 przyjdę to zabiorę cie na lody - powiedziałam słodko się uśmiechając po czym zamknęłam drzwi i wyszłam z domu . 

Postacie ♥



Anabell Rydlow - 16 letnia dziewczyna z Wedebrigde . Była nastolatką która nie była lubiana wiecznie z kłopotami i bez pieniędzy . Ma jedną bliską Przyjaciółkę Rose jednak całą przyjaźń niszczy jeden chłopak potem dziewczyny starają się odbudować ich przyjaźń . Ma młodszego brata Anderw który ma 6 lat . Ojca nigdy nie widziała ponieważ odszedł od jej Matki gdy dowiedział się o trzecim dziecku ponieważ dziewczyna ma też siostrę o której dowie się na sam koniec .                                                           Andrew Rydlow - 6 letni brat Anabell i Julii . Bardzo dojrzały jak na swój wiek , bardzo jest zżyty z siostrą gdy ta daje mu wszystko co może mu dać .       

Julia Rydlow - 18 letnia Julia . Siostra Anabell i Andrew . Jej los jest utajemniony ponieważ o wszystkim dowiedzą się na koniec . Mieszka ze swoją najlepszą przyjaciółką Elizabeth
Rose Weasley - 16 letnia Rose . Najlepsza przyjaciółka Anabell . Są dobrymi przyjaciółkami jednak po jakimś czasie Rose próbuje z zazdrości zniszczyć związek Anabell i Zayna . Gdy całuje się z nim na oczach przyjaciółki . Jednak potem dziewczyny godzą się .
Zayn Jonson - 17 letni Zayn . Chłopak Anabell jest bardzo przystojnym chłopakiem , powtarza klase i jest trudnym dzieckiem jednak Anabell nie zauważa gdy ten po jakimś czasie daje jej warunki , rozkazuje Anabell zrywa z nim a chłopak popada w alkoholizm .Caroline Jonson - Młodsza siostra Zayna , ucieka z domu gdy brat przychodzi pijany , potem mieszka z ojcem który zarabia miliony ale nie chce być z Matką Caroline .Elizabeth Clearel - Najlepsza przyjaciółka Julii , pomaga znaleźć jej Anabell , w końcu im się to udaje . I wynajmują dom obok Anabell i Andrew .
Candy i Leslie Adams - Dwie bliźniaczki które po kłótni z Rose przyjaźnią się z Anabell jednak dziewczyny okazują się być złodziejkami , ponieważ po jakimś czasie Anabell dostrzega bardzo szybki brak ubrań . 
Matt Thompson - Przyszły chłopak Rose, bardzo dobrze się uczy i z nim będzie w ciąży .
Jordan Kidmann - Przyszły chłopak Anabell chłopak z którego poznała w wakacje bardzo go lubi i dobrze wspomina chwile z nim , Jordan bardzo dobrze się uczy w  wakacje przyjechał do babci a potem musiał wracać jednak za swoją miłością przyjeżdża do Wedebrigde