czwartek, 4 października 2012

Blah Blah

                                           Rozdział II


Idziemy na te lody ? - Zapytałam podchodząc do drzwi by iść zobaczyć co robi Andrew -Jasne , ale jutro ci oddam kase okej ? - wstała i podeszła do mnie delikatnie całując mnie w policzek , Była taka jak ja słodka jak coś chciała wredna na złe dni ale rozumiałyśmy się gdy ja miałam humorki także ona je miała , w końcu gdybym jej nie polubiła musiała bym znienawidzić samą siebie
- Nie ma sprawy , wujek wysłał 100 zł dla mnie i Andrew , muszę kupić lakier do włosów rajtuzy i takie tam -Roześmiałam  się po czym wyszłam z pokoju i poszłam do brata -Ej ubrałeś się już ? - Zapytałam po czym wyciągnęłam z jego szafy kurtkę na Jesień -Tak - Powiedział , podszedł do mnie i wziął o de mnie kurtkę po czym założył ją na siebie , wzięłam go na ręce i zbiegłam z nim na dół -Załóż buty - powiedziałam , podając mu obuwie , dla siebie wzięłam czarne Nike szybkim ruchem założyłam je , otworzyłam drzwi i nasza gromadka wyszła z domu - O nie pada - powiedziała Rose po czym wyszczerzyła się
 
-Chodźmy na Autobus - powiedziałam .. po chwili przyjechał , pech chciał że były kanary , podeszli do nas , ja nie wiedziałam co robić -Bileciki do kontroli - powiedział jeden z nich
 
- I don't understand ? - powiedziałam kalecząc język Angielski , kanar zaprowadził nas na przód i wskazał byśmy kupili bilety , próbowałam dać mu do zrozumienia że już wychodzę , po chwili cała nasza trójka wybuchnęła ironicznym śmiechem po czym wybiegliśmy z autobusu wzięłam Andrew na ręce i zaczęłam biec w stronę miasta - Kurwa myślałam że nas nie puści - wybuchłam śmiechem a Rose i Andrew szli zszokowani jednak po chwili zaczęli się śmiać - Oni nas wcale nie puścili - powiedziała przyjaciółka -O jejku patrz kto idzie - spojrzałam na Rose-O Zayn - spojrzała na mnie z goryczą
 
- Jak wyglądam ? - Roześmiałam się
 
-Tak samo jak rano tylko bardziej czerwona - spojrzała na mnie po czym wybuchła ironicznym śmiechem -Czeeść - podszedł do mnie i delikatnie musną mnie w koncik ust
 
-Hej - powiedział do Rose po czym pocałował ją w policzek a na jej polika wpłynęły rumieńce - Siema , Siema - odpowiedziałam słodko na niego patrząc - Co tu robisz ? - O to samo miałem pytać , jestem z siostrą na lodach - powiedział po czym wskazał palcem na 5 letnią dziewczynkę - A ja z bratem - uśmiechnęłam się
 
- Ej ja muszę lecieć - powiedziała Rose - Czemu ? - zapytałam - Brzuch mnie boli - podeszła do Zayna i pocałowała go w policzek
- Pa kochanie - powiedziała po czym podeszła do mnie i delikatnie musnęła mnie w usta , odwróciła się na pięcie i poszła na autobus 
- To na czym skończyliśmy ? - zapytałam -Andrew widocznie na lody pójdziemy sami , chyba że innym razem co ? - powiedziałam po czym wzięłam go na ręce -Nie koniecznie bo ja z Caroline też idziemy na lody więc możemy iść we czwórkę
-0 Mi pasuje .. towarzyszu - powiedziałam po czym słodkimi oczami spojrzałam na niego weszliśmy do lodziarni i stanęliśmy w kolejce
-Jakie chcesz ? - Zapytałam Andrew
- Truskafkowe - powiedział chłopiec
-Jedną gałkę ? - zapytałam patrząc na Zayna
- Tak - Uśmiechnął się chłopiec po czym złapał Caroline za rękę i pobiegli do stolika
- Dwa razy po jednej gałce , truskawkowej - powiedziałam -5 zł - powiedziała kasjerka  a ja wyjęłam z tylnej kieszeni drobne i wyskrobałam 5 zł - Idę już usiąść - spojrzałam na brata i zdałam sobie sprawę że będę siedzieć koło Zayna co mi w 100 % pasowało , Podałam Andrew loda a swojego zaczęłam jeść po chwili zobaczyłam Zayna który niósł te same lody co ja
.
- Jak przygotowania na imprezę ? - zapytał po czym usiadł obok mnie - mamy już sukienki  - powiedziałam po czym wstałam i wytarłam Andrew serwetką -ciamajda - uśmiechnęłam się do brata - A z kim idzie Rose ?- zapytał
- Nie wiem chyba sama powiedziała że na pewno znajdzie tam chłopaka swoich marzeń bo stwierdziła że w końcu ty robisz tą imprezę więc zapraszasz tylko tych , no wiesz - uśmiechnęła się  , po czym ugryzłam rożka- też fakt - uśmiechnął się
 
- zaraz się będziemy zbierać bo już ciemno - powiedziałam robiąc smutną minę
 
- to odwiozę was ? - zapytał - Okej . - wstałam po czym wzięłam brata na ręce , a Zayn zrobił to co ja skierowaliśmy się do wyjścia posadziłam brata na tylnym siedzeniu i przypięłam go pasami po czym poszłam na przód i zamknęłam drzwi - która jest godzina ? - zapytał patrząc na drogę - 20- 03 - powiedziałam po czym schowałam telefon do kieszeni- mam czas do 22 z nią  - powiedział patrząc na mnie tak bym została do tej godziny - Ja tak samo po 22 będzie moja mama , ale jak coś to w sumie możemy iść do mnie , położymy Caroline i Andrew u niego w pokoju a my pójdziemy do mojego - powiedziałam - Mi pasuje - uśmiechnął się po czym staną przed moim domem  , spojrzałam na Andrew po chwili na Caroline spali jak zabici , wzięłam Andrew na ręce po czym otworzyłam furtkę i drzwi skierowałam się do góry , położyłam go na łóżku i zrobiłam miejsce Caroline - tu ją połż - powiedziałam , a Zayn położył ją obok Andrew przykryłam ich kocem i zgasiłam światło - Chodź - powiedziałam , po chwili poczułam jego rękę na mojej ręce weszliśmy do mnie do pokoju po czym zaczęliśmy się przytulać siedziałam wtulona w niego dobre pół godziny .. po chwili nasze oczy spotkały się wpatrywaliśmy się w siebie nie potrafię powiedzieć ile ale po chwili poczułam jego usta na moich , zaczęliśmy się całować - Anabell ? - Tak ? - zapytałam patrząc w jego oczy otulona jego wzrokiem
 
- Będziesz ze mną ? - zapytał a jego kąciki ust powoli powędrowały do góry- Tak - powiedziałam po czym przybliżyłam się do niego i zaczęliśmy się całować po chwili usłyszałam jak wchodzi moja mama nie chciałam przestawać ale musiałam , usłyszałam jak wchodzi do góry - Mamo to jest Zayn .. mój chłopak - powiedziałam rumieniąc się , pierwsza sytuacja , dziwne uczucie , poznać mamę z chłopakiem -Dobry wieczór - powiedział po czym podszedł do mojej mamy i podał jej rękę
 
-dobry - powiedziała uśmiechnięta mama - Pójdę już - powiedział - Ale nie musisz - powiedziała mama - Ja już wam nie przeszkadzam - Tu jest jego siostra ma 5 lat pewnie twoja mam się martwi - powiedziałam - Ufa mi - powiedział
 
- Dobra chodź - powiedziałam po czy  poszłam do pokoju Andrew wzięłam Caroline i poszłam z nią do Auta - Dobranoc - powiedział Zayn , weszłam z nim do auta długo minęło całowaliśmy się przytulaliśmy , i nie mogliśmy znaleźć końca
 
- do jutra kochanie - powiedziałam po czym musnęłam go w usta i wyszłam z Auta - Jutro się zobaczymy dopiero na imprezie bo muszę wszystko przygotować - powiedział a ja uśmiechnęłam się i skierowałam do domu , szybko wbiegłam do pokoju - Miły - powiedziała a ja ze strachu podskoczyłam do góry
wiem mamo , ale nie musisz mnie straszyć - powiedziałam po czym wyciągnęłam z szafki piżamę i przebrałam się w piżame  .. po chwili zgasiłam światło a mama wymaszerowała z pokoju  .. zasypiałam myśląc o nim

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz